Światło w gabinecie.

 Pomiędzy fotelami stanął parawan. Zabiegi, które robię , czasami wymagają takiego odosobnienia.  Pracuję ze światłem. Swiatłolecznictwo to dział fizyko terapii, w którym wykorzystywane promieniowanie podczerwone, widzialne i ultrafioletowe. Zaczynam zabieg od czerwonej lampy soluks. Tkanki ludzkie dobrze pochłaniają promieniowanie podczerwone. Ciepło to zostaje przeniesienie przez krew , powodując-
rozgrzanie naczyń włosowatych skóry
zwiększenie przepływu krwi tętniczej
reakcję ze strony naczyń głębiej położonych
zmniejszenie napięcia mięśni
wzmożoną przemianę materii.
 Zabieg robię  przy pomocy lampy do koloroterapii , zaczynam od koloru  czerwonego, który stopniowo  przechodzi w kolor różowy.
 W   drugiej części zabiegu włączam soluks niebieski. Ma działanie łagodzące, kojące, przeciw bólowe, zmniejsza przekrwienie czynne  .Światło  w gabinecie przechodzi z koloru różowego do niebieskiego i na koniec żółtego.
W czasie, kiedy na dworzu  jest szaro , taka koloroterapia połączona ze światło lecznictwem jest bardzo korzystna dla zdrowia, a przy okazji i urody.

Na zdjęciu zabieg z kompresem z zawartością złota koloidalnego i z pyłem 24 karatowego złota. Koloidy działają na zasadzie pompy jonowej- przyspiesza migrację składników aktywnych, poprawia syntezę kolagenu, regeneruje tkankę skórną.