orchid-left

Gabinet Mimi

22 października 2012

Rytuał zabiegu holistycznego

Przyszła do mnie pani polecona przez moją stałą klientkę. Podczas rozmowy telefonicznej zapisała się na oczyszczenie skóry bardzo młodym głosem na godz 10 . Przygotowałam kosmetyki  do skóry młodzieżowej, trądzikowej, rękawiczki jednorazowe. Ale o godz 10 wchodzi do gabinetu urocza , starsza pani po 70 ! Całkowita zmiana kosmetyków i profilu zabiegu ! Po rozmowie w czasie której określiłam stan i potrzeby skóry,  możliwości finansowe,  zdecydowałam się na przeprowadzenie typowego zabiegu holistycznego przy pomocy światła pomarańczowego i kosmetyków Sofri z tej serii. W czasie rozmowy włączyłam kolor pomarańczowy i olejek z kwiatu pomarańczy do kominka, zaproponowałam relaks i ćwiczenia oddechowe. Do kremu do masażu  dodałam aromatu pomarańczowego dla skóry dojrzałej, suchej z obniżoną jędrnością. Eteryczna mieszanina olejów jojoba i awokado. Eteryczne olejki to bergamotka, niauli, szałwia, kolendra. Masaż twarzy  krótki, przede wszystkim skupiłam się na masażu dekoltu i tyle szyi, karku.  W czasie masażu wykorzystałam technikę masażu tsuboki , silne ruchy na ramionach i szyi, stymulowałam punkty energetyczne - to kinezjologia - pobudzanie przepływu Chi, zwiększenie przepływu tej energii w organizmie, pobudza jego siłę do ustabilizowania stanu zdrowia i urody.
 Światło niebieskie w czasie relaksu po masażu. Kolor to energia odbierana przez oczy, skórę oraz czakry, ma wpływ na psychikę i skórę.
Na zakończenie zabiegu maska pomarańczowa liftingująca peel off  na bazie polimerowej, aktywuje przepływ energii w skórze. Przeznaczona dla skóry dojrzałej z obniżoną jędrnością, łagodzi opuchliznę.
To był rytuał zabiegu holistycznego. . Potem lekki makijaż . Klientka kiedy przejżała się w lustrze, nie mogła uwierzyć zmianom . Twarz była wypoczęta, oczy błyszczące, zupełnie nie ta sama osoba. Ogromnie cieszy mnie  to zaskoczenie   po zabiegu. Połączenie unikalnej energii kolorów, aromaterapii i wschodnich metod zabiegów z osiągnięciami nowoczesnej kosmetologii  daje niezwykłe efekty w pielęgnacji urody ciała i ducha.

15 października 2012

Czarny i czerwony kawior.

Od maja  pracuje ze mną Zoja Kuczerowa, kosmetyczka z Odessy. Razem z nią do gabinetu zawitało dużo ciekawych zabiegów i kosmetyków.  Mamy w szafce z kosmetykami do sprzedaży kosmetyki z Ukrainy i z Rosji, dobrych firm. Do takich należy krem kawiorowy z czerwonego i czarnego kawioru, który jest dołączany do zabiegu z czarnym kawiorem kompresami transdermalnymi.
 Kawior jest źródłem naturalnych składników niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania skóry. Zawiera fosfolipidy, które są składnikiem błon komórkowych. W składzie kawioru są mikroelementy i witaminy A,E, D, fosfor,.
Wyciąg z ziarenek kawiorowych zawarty w kompresach stosowany jest w zabiegach już od 2010 roku, wciąż się sprawdza i jest lubiany przez klientki.  Nie było jeszcze w Mimi kremu z kawiorem, bo albo były dla mnie niewiarygodne, albo po prostu okropnie drogie. Te kremy z Ukrainy są super, doskonały skład i  dobra cena. W listopadzie Zoja jedzie do Odessy i przywiezie następną partię  kremów, póki co to jest jeszcze  jeden z czerwonego i jeden z czarnego kawioru.  Zoja bardzo lubi  łączyć zabiegi kosmetyczne z poczęstunkiem dla klientki, marzy jej się zawsze kanapka z kawiorem na koniec zabiegu ale nic z tego, nie mamy w Mimi lodówki. Natomiast na jesienne dni szykujemy niespodziankę z grzanym winem! Ale nie mogę na razie nic  powiedzieć.

10 października 2012

Nasze " gwozdzie"

W gabinecie kosmetyki holistycznej, są również zabiegi  nie zawsze przyjemne takie, które pomagają regenerować skórę. Teraz na świecie najnowszym osiągnięciem w dziedzinie terapii przeciwzmarszkowej, jest mikronakłuwanie.  Znane od dawna metody nakłuwania powierzchni skóry w celu głębszej penetracji aplikowanych składników odżywczych, teraz wracają.  Nie byłam długo przekonana do skuteczności tej metody, zwykle u nas w gabinecie dr Agnieszka robiła mezoterapię igłową i to było w porządku, bo ma medyczne wytłumaczenie.  Teraz moja nowa kosmetyczka Zoja z Odessy, przywiozła ze sobą niezwykły zabieg przy pomocy aplikatora z ...cieniutkich gwozdzików. Oparty jest na znanej medycynie chińskiej - refleksoterapii twarzy.
 Cieniutkie gwozdziki umieszczone na gumce są z rożnych metali , które występują w ciele  i odgrywaja ważną rolę w organizmie. Potencjał elektryczny każdego z nich  rożni się, dlatego tworzą się pary galwaniczne, powstaje efekt galwanizacji. Każdy gwozdzik to metaloterapia, sprzyja aktywizowaniu sie procesów metabolicznych w tkankach i komórkach skóry. Kształtuje owal twarzy, ułatwia przepływ limfy, poprawia krążenie   Masaż odbywa się na powiomie komórkowym.  Tak to mniej więcej wygląda z punktu naukowego.
Natomiast w praktyce to jest tak - Po lekkim masażu twarzy, nakładamy żel regenerujący, np z kwasem hialuronowym i punktowo oklepujemy twarz aplikatorkami z igiełkami  przez ok 10 minut. Swietnie to się sprawdza na okolicach  ust, wargi po takim zabiegu są dwa razy wieksze i różowe jak umalowane szminką.
Nakładamy maskę, algową, z glinki, kremową, dobraną odpowiednio dla skóry i wieku . Na zakończenie zabiegu  tylko odrobina pudru - twarz jest jak nowa.
 Tak się " zakochałam" w tym zabiegu, że jeden komplet mam w domu i używam kilka razy w tygodniu. Świetne!

9 października 2012

Litoterapia

To jest zestaw kamieni do zabiegów litoterapi.  Są niezwykłe i każdy ma inne zadanie, każdy jest dopasowany do innego zabiegu i indywidualnie do osoby. Są to kamienie szlachetne i półszlachetne,  każdy ma inną energię Służą do masażu twarzy na zakończenie tradycyjnego zabiegu, do pracy na czakrach, aby zaktywizować komórki skóry do wytworzenia własnej dynamiki. A poza tym, masaż twarzy kamieniami jest cudownie chłodzący, polepszający samopoczucie.
 Doskonale  litoterapia   łączy sie z  zabiegiem niebieskim Sofri
. Substancje aktywne w kosmetykach to : kompleks nawilżający z czarnego owsa, wyciąg z pigwy, kwas hialuronowy, rutyna, olejek jojoba, olejek migdałowy. Emulsja nie natłuszcza skóry, przyjemnie chłodzi, nawilża.


2 października 2012

Wizyta

Jestem dziś w gabinecie od godz  10, klientki są od 14, więc mam dyżur- pilnowanie gabinetu. Przyszła nie zapisana dziewczyna, która była z wizytą po sąsiedzku w gabinecie weterynaryjnym. Chciała zrobić hennę na brwi.  Miała bardzo tłustą skórę, ale zdrową, natomiast z powodu łojotoku przerost naskórka powodował zatkanie gruczołów łojowych  i porobiły się maleńkie, białe kuleczki zwane prosakami.  Gruba warstwa rogowa powoduje na skórze napięcie, uczucie suchości i szorstkości . Właścicielka takiej skóry ma wrażenie, że ona  jest sucha i wrażliwa, tak też było i  w tym przypadku. Do mycia dziewczyna stosowała tłuste mleczko i na dzień krem dla dzieci  natłuszczający . Taka pielęgnacja tylko pogarszała wygląd skóry. Rozmawiałyśmy sobie długo. Starałam się wytłumaczyć jak to jest z tymi informacjami - zrób to sama, nie musisz chodzić do kosmetyczki . Podobnie jak z lekarstwami, w aptece jest ogromna ilość suplementów, leków i czytając na opakowaniach co potrafią, jakie jest ich działanie, to aż dziwne że w ogóle są  jacyś chorzy ludzie!
 Tylko  jak zaczynamy chorować, to wtedy  idziemy do lekarza , który przepisuje  ODPOWIEDNIE NA DANĄ CHOROBĘ LEKARSTWO, a nie do apteki, żeby wybrać coś według siebie z oferowanych medykamentów.   I tak jest z kosmetyką i kosmetykami, żeby wybrać odpowiednią pielęgnację w domu, trzeba skórę przygotować w gabinecie kosmetycznym i potem według zaleceń pielęgnować w domu.
Dziewczyna mieszka na Ursynowie i tłumaczyła się, że kiedyś była na oczyszczaniu skóry w  gabinecie i po zabiegu mikrodermabrazji miała tylko mocno zaczewienioną skórę i nic to nie pomogło. No cóż.....,  spytałam dlaczego jeździ do weterynarza z Ursynowa na Gocław? W każdym, dosłownie w każdym zawodzie są zli i dobrzy fachowcy. Tacy, którzy nastawiają się tylko na zarobek i tacy którzy traktują swój zawód poważnie i z odpowiedzialnością.  Zawsze tak było, jest i będzie.  Czasami warto się pofatygować i dojechać do  lekarza, weterynarza,  dentysty,  fryzjera, krawcowej, kosmetyczki  itp.
orchid-right