orchid-left

Gabinet Mimi

28 września 2011

Zaufanie do kosmetyczki.



Wczoraj była u mnie na zabiegu piękna dziewczyna. Zawsze, kiedy robię jej zabieg jestem dumna, że pozwala mi dotykać swojej twarzy. Różne są zdania na temat wizyty u kosmetyczki, jedni chodzą tylko wtedy kiedy mają kłopoty z cerą, inni są przekonani o szkodliwości stosowania kosmetyków, są osoby które traktują to przypadkowo, gdzie taniej i szybciej, inni cenią sobie luksus wyposażenia . Z gabinetami kosmetycznymi jest podobnie jak z restauracjami- dla każdego coś miłego, zależy jaką usługę sobie ktoś ceni.

Jednak w gabinecie kosmetycznym dochodzi do pewnej intymności pomiędzy kosmetyczką a klientką- dotyk, zaufanie z którym ktoś powierza swoją twarz w ręce innej osoby.


Moje drogie czytelniczki , jakie jest wasze zdanie na ten temat?

12 września 2011

Złoty zabieg

Była dzisiaj u mnie klientka z USA , która raz w roku bywa w Warszawie i zawsze odwiedza gabinet. Pani która bardzo dba o siebie, używa drogie i dobre kosmetyki, doskonale robi sobie makijaż. Tak jest, że jak ktoś przychodzi rzadko, to chciała bym zrobić wszystko co potrzeba za jednym razem. Tylko nie jest to dobry pomysł, bo skóra jest wtedy zmęczona i jak to ja mówię- przetrenowana, czyli rumień, napięcie, błyszczy się mimo makijażu, albo łuszczy. Muszę więc zdecydować się na taki zabieg, który jest najkorzystniejszy w danym momencie.
Na szczęście mam ZŁOTY ZABIEG Synesis. 24 karatowe złoto położone na skórę, która jest do tego przygotowana kwasami owocowymi. Na koniec masaż oliwką Synesis i...złoto znika.
Klientka nie mogła się nadziwić takim wspaniałościom!
Zabieg czystym 24 karatowym złotem za 70 euro! I do tego jaki efekt! Faktycznie, sama podziwiałam twarz tej pani. Bardzo wygładzona, drobinki złota lekko migają to tu to tam. Fajnie.
Byłyśmy obie zadowolone.

7 września 2011

Kosmetyki Femi.





" W życiu nie ma nic ważniejszego niż miłość. Powinniśmy kochać samych siebie, a kochając siebie kochać innych. Jesteśmy istotami pełnymi zmysłów zatem wróćmy do naszych korzeni. Potrzebujemy czułości, dotyku, pieszczoty a w nim smaku, zapachu i dzwięku. Potrzebujemy odnowy i nowej jakości. Olejki z linii Amortherapy pomogą państwu odkryć nowe fascynujące doznania pełne zmysłowości. One leczą duszę, budują nastrój. Swiat zmysłów to nasz świat. Dbajmy o nasze dusze i ciała aby miłość trwała i trwała."--

To jest cytat z ulotki Femi reklamującej nowe olejki do masażu. Nic dodać nie można, to jest właśnie cała filozofia tej firmy.

To jest również filozofia mojego gabinetu - dotyk.

Masaż na olejek z Femi z dodatkiem kilku kropel olejku zapachowego przenosi nas właśnie w taki klimat. Potem nakładam jedną z masek, przykrywam twarz maseczką z włókien jedwabnika nasączoną woda lawendową.

Jeżeli skóra jest wyjątkowo sucha to robię masaż na masło karite lub olejek kokosowy- doskonała odżywia, wystarczy potem tylko wapozon, kompres jedwabny i już skóra jest inna.

Któregoś dnia moja kosmetyczka spytała mnie - Pani Ewo, czy pani wie, że lekarze teraz leczą starość?- Bardzo się zdziwiłam.

Ja nigdy nie leczyłam starości bo uważam, że to nie żadna choroba! Piękno jest w kobiecie w każdym wieku, trzeba tylko je wydobyć, podkreslić, uświadomić że jest w każdej z nas.

Zabiegi kosmetykami Femi są w różnych cenach ponieważ można zrobić tylko sam masaż albo dołączyć maskę, kawitację, sonoforezę, stymulację mięśni, wapozon.

Można zrobić cały zabieg ziołowy z prawdziwymi ziołami i oczyszczaniem cery. Można również "zaszaleć" i połączyć zabieg na twarz z masażem całego ciała lub tylko pleców.

Tak więc ceny zabiegów kosmetykami Femi są od 50 zł do 32o.






2 września 2011

Derma Ruga Jetting.

Dzisiaj dzień pod znakiem DRJ. Piątek, wiec zadrapanka mają czas wygoić sie do poniedziałku.
Robiłam zabieg nowej klientce, na zmarszczkach górnej wargi. Tak się rozpędziłam, że od razu zrobiłam zmarszczki w okolicach ust i to...bez znieczulenia. Nic nie bolało, w każdym razie klientka nie narzekała. Po zabiegu tylko stwierdziła, że te w okolicach ust...bolały trochę, ale dało się znieść. Lubię "cerować " zmarszczkę i widzieć jak się podnosi. Okolice ust łatwo się robią.
Drugi zabieg to czoło, można sobie pogadać w czasie zabiegu, a miałyśmy o czym! Zmarszczka pomiędzy brwiami. Każdy się do niej przyzwyczają. Ale jak się ją kilka razy zrobi DRJ to jest jak cienka niteczka i wygląda o wiele lepiej.
Zmarszczki smutku, nie wiem dlaczego tak się nazywają bo najczęściej mają je ludzie którzy się często śmieją. Trudne są do usunięcia ponieważ zwykle są pogłębione "grawitacją" czyli obwisłymi policzkami. Nie u każdego je robię ponieważ nie zawsze jest zadawalający rezultat, czasami lepiej żeby klientka przyszła na kilka masaży ręcznych lub mechanicznych. Podniosą się wtedy policzki i zmarszczki stają się mniej widoczne.
Zrobiłam DRJ u 3 pań, u każdej inne. Bardzo rzadko i niechętnie robię całą twarz u jednej osoby ponieważ wtedy jest podrapana jak kocimi pazurkami i trudno to ukryć pod makijażem. Taką jednorazową operację wykonuję tylko u klientek, które przyjeżdzają z daleka, wtedy trudno, trzeba pocierpieć ok 3 godzin.
orchid-right