Jako faza wodna użyty jest w nim napar z białej herbaty. To wyróżnia krem spośród pozostałych .Biała herbata jest niezwykle bogata w antyoksydanty,czyli substancje, które chronią przed uszkodzeniami wywołanymi przez wolne rodniki. Ponieważ krem EW jest robiony ręcznie w laboratorium i jest kremem świeżym, więc udało się tak go skomponować, aby napar z białej herbaty bez przeróbek chemicznych wprowadzić jako składnik kremu bez obniżania jego naturalnych właściwości. Napar z białej herbaty działa antybakteryjnie, więc w kremie spełnia również i tą rolę. Krem jest zapakowany w pojemniczek 30ml z dozownikiem, który umożliwia zastosowanie kosmetyku w niewielkiej ilości na okolice oczu, akurat tyle, ile jest to konieczne.
Faza tłuszczowa to: MASŁO SHEA, czyli olej z masłosza.-
- ma działanie podobne do witaminy A, którą w swoim składzie masło shea zawiera w dużej ilości.
Nie uczula, ale łagodzi stany alergiczne.
Ma działanie ochronne, spełnia role naturalnego filtra przeciwsłonecznego. W przypadku okolic oczu jest to bardzo ważne. Poza tym w kremie znajduje się jeszcze :
EKOLOGICZNY OLEJ Z AWOKADO- zawiera wit D, jego działanie na skórę jest wspaniałe.Opisywałam już ten olej przy kremie EW nawilżającym, tam jest go bardzo dużo.
OLEJ ARGANOWY. w niewielkiej ilości, bo nie jestem jego fanką, ale ma działanie przeciw starzeniowe, więc nie mogło go zabraknąć.
Cała kompozycja jest leciutka, bezzapachowa, aby całkowicie uniknąć jakiejkolwiek alergii. Krem nie zostawia tłustej warstwy na skórze, doskonale nadaje się pod makijaż. Jest bardzo wydajny, chociaż ze względu na jego właściwości gojące, zalecam stosowanie go także na wargi i okolice ust.
Jest to krem naturalny, świeży i doskonale nadaje się na delikatne wargi, aby chronić je i goić spierzchnięcia. Cena kremu - 65 zł.
