Miałam bardzo miłą zawodową przygodę - brałam udział w prezentacji Fundacji Piękniejsze Zycie na kongresie lekarzy onkologów . To jest organizacja, która chorobie nowotworowej nadaje ludzką twarz, pomaga mimo wszystko czuć się kobietą Więcej na stronie -http://www.piekniejszezycie.org/site.php?id=27&version=pl
Robiłam makijaże lekarkom biorącym udział w kongresie, żeby je po informować o istnieniu takiego projektu, pokazać jak bardzo zmienia się samo poczucie kobiety jeśli dobrze wygląda. To było dla mnie nie małe wyzwanie! W gabinecie mam do dyspozycji ogromną paletę kolorów, kosmetyków, odpowiednie światło . Tam....warunki prowizoryczne. Na szczęście Kasia - organizatorka postarała się dla mnie o wysoki stołek bo inaczej to marnie było by z moim kręgosłupem. Kolory w palecie do makijażu którą miałam do dyspozycji - bezpiecznie beżowe i złote. I jedna niezwykła sprawa- fatalne cery lekarek! Jeśli w gabinecie mam zrobić makijaż to najpierw przygotowuję skórę do tego, nawilżam lub złuszczam, tam musiałam kłaść podkład na nie przygotowane twarze. Nie wyszło to najlepiej w niektórych przypadkach, ale myślę, że jednak panie były zadowolone . Bardzo chętnie widziała bym większość z tych pań u nas na fotelu, żeby pokazać ile teraz można osiągnąć dobrym zabiegiem kosmetycznym. Wiele masek upiększających jest wymyślonych przez wizażystów, którzy byli w podobnej sytuacji do mojej . Czasami wystarczy jedna maska tak zwana SOS lub ampułka i efekt jest doskonały, skóra gotowa na przyjęcie podkładu .
15 kwietnia 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz