Masaż twarzy jest dzisiaj niemal zapomnianą formą pielęgnowania urody. Jest wiele rodzajów masażu. Ja potrafię robić:
masaż Termalny nawilżający- nauczyłam się go we Włoszech w firmie Thermalene. Nawilżający, ponieważ wykonuję pod wapozonem, zwykle na żel beztłuszczowy. Jest krótki, ok 20 min i potem nakładam maskę lub kompres.
Masaż Tsuboki- to rytuał trwający godzinę. Jest to połączenie masażu wschodniego z elementami europejskiej techniki. Dokładny opis tego masażu można znaleźć na blogu.
Masaż powięziowy, tak zwany rosyjski, poprawia krążenie i gimnastykuje mięśnie, trwa 40 min.
Masaż drenujący- opiera się na technice pozwalającej usprawnić naczynia limfatyczne, doskonały na różne opuchlizny, obrzęki, na zmęczoną twarz.
Masaż punktowy- relaksacyjny, uspokajający, wspaniały, łączę go z aromaterapią.
Masaż autorski- wykonuję go zwykle przy zabiegu, na doskonale odżywczy krem, lub jako samodzielny zabieg zakończony maską.
24 września 2018
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz