orchid-left

Gabinet Mimi

4 grudnia 2011

Masaż Tsuboki




Jestem zafascynowana masażem Tsuboki. Jak tylko mam okazję to proponuję go klientkom. Podczas każdego masażu który wykonuję w czasie zabiegu, uwzględniam punkty na twarzy odpowiadające poszczególnym narządom wewnętrznym, ale podczas Tsuboki można poświęcić temu więcej czasu i tym samym jest lepszy efekt.


Poza tym zaczyna się okres przedświąteczny i mamy dużo pracy. Odmładzam skórę bardzo miłej klientce z Teksasu, która ma zniszczoną cerę i to bardzo. Jak przyszła do mnie z tą sprawą, to przez długą chwilę nie mogłam się zdecydować jakie zabiegi będziemy robiły, które będą najlepsze. Przede wszystkim powinna to być seria zabiegów z jednym kosmetykiem aplikowanym w odpowiednich odstępach czasu.


Kosmetyka pielęgnacyjna charakteryzuje się tym, że wymaga czasu, żeby efekty były widoczne i długotrwałe. Często jest tak, że przychodzi do mnie klientka, jak np ostatnio moja czytelniczka bloga (!) z prośbą o wyrównanie pigmentu na twarzy i zlikwidowanie ciemnych, posłonecznych plam. Zapropnowałam 6 zabiegów kwasem migdałowym. Pani się zgodziła ale....przyszła tylko na 3 zabiegi i zniknęła. Gdyby mi powiedziała, ze może zrobić tylko 1, lub 2 zabiegi, zaproponowała bym inny zabieg o podobnym działaniu wybielającym, też skuteczny. A tak, to efekt nie wielki i może ta klientka myśli sobie, że kwas migdałowy nie działa, a to nie prawda bo działa świetnie tylko wymaga 6- 8 zabiegów akurat w jej przypadku.


Wracając do zabiegów odmładzających, zdecydowałam się na serię zabiegów z kompresami transdermalnymi Cosmitaly, wzmocnionych mezoterapią bezigłową i stymulacją mięśni. Jesteśmy już po 5 zabiegach i efekt jest fantastyczny! Najgorzej wyszły miejsca okolic oczu, ale te zmarszczki mimiczne są wciąż pogłębiane serdecznym i szerokim uśmiechem ich właścicielki.

Brak komentarzy:

orchid-right