Czas na opisanie nowości i zmian w gabinecie. Jest nowa kosmetyczka - Zoja Kuczerowa z Odessy, specjalistka od argiloterapii i kosmetyki naturalnej. Pracowałyśmy razem przez pewien czas i ona uczyła się ode mnie, a ja od niej wielu ciekawych metod pielęgnacji skóry. Będę pisała o tym wkrótce.
Rozwinęła się w Mimi pielęgnacja ciała, ponieważ Zoja jest też doskonałą masażystką .
Jest teraz w gabinecie terapia gorącymi muszlami z Filipin . Muszle do masażu zrobione są z małż Tiger Clam. Każda z nich wyróżnia się oryginalnym wzorem. Muszle emitują ciepło dzięki aplikowanemu do ich wnętrza żelowi - minerały, wysuszone wodorosty, algi morskie, czysta woda, olejki eteryczne. Sekretem masażu jest wykorzystanie mocy ciepła i dotyku. Zoja wykonuje na przemian masaż rękoma i muszlami. Muszle są gorące, w zetknięciu z ciałem oddają ciepło. Stanowią naturalne bogactwo węglanu wapnia, który podczas rozgrzewania się muszli uwalnia się i natychmiast zostaje przyswojony przez skórę dla wsparcia procesów odnowy komórkowej. Jeśli jeszcze dodam, że podczas masażu słyszymy szum oceanu.....cudowne odczucia, zapraszam bo warto to przeżyć.
3 maja 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz