orchid-left

Gabinet Mimi

26 września 2022

Klientki Gabinetu Mimi.


Moje klientki gabinetu.  

 Każda z nich jest niezwykła osobą, o każdej mogła bym napisać wiele ciekawych rzeczy  bo każda z nas nosi w sobie jakąś własną historię której część, niewielki fragment, zostawia w Mimi. Te klientki, które przychodzą latami tworzą atmosferę gabinetu. Czasami na Facebooku widzę jak gabinety fryzjerskie, czy kosmetyczne, chwalą się swoimi klientkami, pozują do zdjęcia z aktorką, dziennikarką, która właśnie odwiedziła ich salon- popatrzcie kto do mnie chodzi, muszę być dobry, jeśli też chcesz tak wyglądać to przyjdź do nas. Może tak trzeba w naszej branży i nie raz się do tego przymierzałam, żeby się pochwalić klientką, ale....którą? Czy malarką? Aktorką? A może profesorką zwyczajną, albo tłumaczką, pisarką, a dlaczego nie gospodynią domową, która wychowuje dzieci? Nie potrafię się zdecydować, kim bym miała się pochwalić skoro każda, dosłownie każda klientka jest dla mnie ważna i każdą podziwiam. Nawet nastolatki, które mają problemy skórne i przychodzą do gabinetu na zabieg z pełnym zaufaniem oddając się w moje ręce to tym samym mnie wyróżniają spośród setek gabinetów. Często mając pod swoim domem gabinet kosmetyczny, jadą na ten nasz Gocław autobusami, metrem, poświęcają swój cenny czas. 

Ponieważ Mimi działa już ponad 30 lat to niektóre z nich są już dziećmi tych kobiet, które przychodziły do nas na samym początku.

 Jeśli ktoś zaczął chodzić do Mimi mając....np 20 lat to teraz jest już dojrzałą kobieta po 50! A takich klientek jest bardzo dużo. Moja najstarsza klientka ma 82 lata. 

Jedna pani- "przetańczyła swoje życie", kiedyś w pełni sławy,  nie potrafiła zadbać o swoją przyszłość i straciła wszystko. Wciąż jest klientką gabinetu, na hennę. 

Inna potrafiła zamienić wszystko w złoto i dorobiła się bardzo dużych pieniędzy, stać ją na najdroższe gabinety w Paryżu, ale..wciąż jest klientką gabinetu. 

Jadą do nas klientki z drugiej strony Wisły i z zagranicy. Kiedyś na FB był taki konkurs- kto ma najdalej do Mimi i....wygrała pani z Australii. Żart, ale nie zupełnie, bo te panie są w Warszawie z wizytą u rodziny i przed przyjazdem rezerwują wizytę u nas. 

Zabieg DRJ jest nie wszędzie wykonywany, więc mam klientki z Lublina, z Łodzi, z Gdańska.

Do Mimi jest dość trudno trafić bo nie ma zewnętrznej reklamy, ale jak już komuś się uda- zastaje u nas na zawsze. 

 


Brak komentarzy:

orchid-right